Wcześniej nie miałam czasu, więc obiad i kolacja będą w jednym poście, ale to raczej nie robi większej różnicy. Miałam być na łyżwach, ale plany się pokrzyżowały. Dzisiaj kolejny okropny dzień pod względem jedzenia. Ogólnie posiłki zdrowe, nie tuczące, ale jak zwykle podjadałam. Oprócz tego co znajduje się na zdjęciach zjadłam: pół jabłka do śniadania, przed obiadem dwie figi, a do kolacji kanapkę z kechupem. Wydaje mi się, że coś jeszcze ale nie mogę sobie przypomnieć. Kanapkę da się przyjąć bo rzeczywiście kolacja skromna, ale wcześniej dojadałam bo nie miałam co robić. Oprócz tego dzień uznaję za udany. Sprzątałam razem z bratem ponad dwie godziny, więc trochę kalorii się spaliło ;) (brat: Łukasz, 19 lat). A teraz zdjęcia:
Obiad: tłuczone ziemniaki, faszerowana pierś z kurczaka (
http://littlebrainchild.blogspot.com/2012/08/334-obiad-nr10-rolada-z-indyka-z.html), surówka z kapusty pekińskiej z marchewką i czerwoną papryką.
Kolacja:
Gotowany brokuł z jogurtem greckim, serek Satino Gold, deser orzechowy+ kanapka z kechupem, której brakuje na zdjęciach ;)
Jutro mimo nauki do kartkówki i sprawdzianu oraz odrabiania góry prac domowych postaram się dodać choć jeden post z moim dziennym menu ;) Teraz życzę Wam słodkich snów i spokojnej nocy ;) Do 'zobaczenia' jutro ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie opinie i uwagi są dla mnie na wagę złota. Staram się dzięki nim wzbogacić zawartość bloga, jak i uzupełnić o brakujące elementy. Dlatego proszę Cię o szczere komentarze, gdyż tylko one pozwolą mi poprawić jakość strony i wpisów. Proszę również o nie wklejanie linku do Twojego bloga i nie spamowanie. Jeśli będę miała chwilę na pewno do Ciebie zajrzę. Życzę mile spędzonego czasu na moim blogu :)