17 marca, 2013

Coniedzielne postanowienia

Nie wiem od czego zacząć. Źle spałam. Pewnie dlatego, że nie dotrzymałam słowa i zjadłam na urodzinach więcej niż sobie wczoraj postanowiłam. Pizza była- 2,5 kawałka, tort- niecały jeden kawałek, z przejedzenia, jak nigdy było mi nie dobrze na myśl o jedzeniu, do tego ciastka- pieguski, hity, dwa żelki, trochę cheetosów, a popijane Nestea, fantą i pomarańczowym sokiem Cappy. Jedyny plus to trochę winogron ;P Tak więc teraz czeka mnie kara. Jeszcze nie wiem jaka, nie mam bladego pojęcia. Wiem, ze na pewno nagrody nie będzie. Będzie natomiast, gdy w tym tygodniu uda mi się:
  • nie zjeść nic słodkiego
  • nie podjadać
  • wykonać minimum 3 treningi
  • jeść co najmniej jedną porcję warzyw dziennie, co w tym tygodniu prawie w ogóle mi nie wyszło
  • ograniczyć pieczywo
  • nadal pić dużo wody
  • regularne posiłki
Chyba tyle z tych najważniejszych. Przepraszam, że tak zanudzam moimi postanowieniami i wyżalaniem się, ale mi to pomaga i myślę, że Wam również. Może to Was zachęcić do własnych postanowień i wyznaczeniu własnych celów. Każdy ma inne potrzeby i inne plany. Ja mimo tych wszystkich porażek nadal wierzę, że uda mi się schudnąć do 55kg, choć mam już nieco ponad 3 miesiące. Będzie bardzo trudno. Więc jak już zaczęłam ten temat napiszę co chcę osiągnąć przez te wszystkie męczarnie ;) :
  • schudnąć ok.5 kg, czyli do ok. 55kg
  • mieć więcej pewności siebie
  • mieć uśmiech na twarzy przy ubieraniu obcisłych rurek, szortów czy bikini
  • moc pochwalić się pięknym brzuchem
  • podobać się sobie
  • pokazać innym, że warto walczyć o to co się pragnie, że można, że mi się udało
  • poprawić swoje samopoczucie
  • zmienić swoje nawyki żywieniowe
Niektóre punkty są dosyć egoistyczne, ale każdy ma w sobie coś z egoisty ;D To co na razie napisałam jest na pewno częścią tego wszystkie co się zmieni, ale są to najważniejsze z nich ;) Zachęcam Was do spisania swojej listy, która pomoże Wam w dążeniu do swojego celu.

Odbiegając od tematu: przez dłuższą chwilę nie będę mogła dodać postów z recenzjami lub chociażby jakimiś daniami, ponieważ obecnie nie mam przejściówki do karty z aparatu, a co za tym idzie nie mogę dodać żadnych zdjęć. Trochę szkoda, bo jak akurat mam czas to nie mogę dodać zdjęć. Cóż, życie. Na razie to tyle, później może coś jeszcze dodam. Bardzo chciałabym się pochwalić moim DIY i nowymi zdobyczami, ale nie mam jak :( Życzę cierpliwości sobie i Wam ;) Tymczasem miłego i słonecznego dnia ;)

Idzie wiosna..



I wakacje ;)

1 komentarz:

  1. Oj tak, wiosna! Jak cielej za oknem to i dietę się chce trzymać, bo mnóstwo kolorów, owoców itd. :) Życzę wytrwałości :D

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie opinie i uwagi są dla mnie na wagę złota. Staram się dzięki nim wzbogacić zawartość bloga, jak i uzupełnić o brakujące elementy. Dlatego proszę Cię o szczere komentarze, gdyż tylko one pozwolą mi poprawić jakość strony i wpisów. Proszę również o nie wklejanie linku do Twojego bloga i nie spamowanie. Jeśli będę miała chwilę na pewno do Ciebie zajrzę. Życzę mile spędzonego czasu na moim blogu :)