W czasie, gdy będą święta i nie będzie trzeba chodzić do szkoły postaram się trochę nadrobić. Nadrobić w sprawie bloga, bo go zaniedbywałam, w sprawie szkoły pouzupełniać parę rzeczy, zrobić więcej rzeczy dla siebie, poeksperymentować w kuchni i wykonać jakieś DIY. Bardzo bym chciała, żeby udało mi się zrobić wszystko co zamierzam, ale zobaczymy jak wyjdzie.
Jeśli chodzi o kuchnie Wielkanocną to nie mam większych pomysłów, co mogłabym zrobić. Mówię tu raczej o słodkościach. Mimo treningów i diety w święta nie odmówię sobie pyszności. Jako, że nie mam w pełni sprawnego piekarnika nie mogę upiec, żadnych ciast. Mój piekarnik ma zepsutą funkcję termoobiegu, przez co ciasta nie rosną i wychodzą zakalce. Bardzo mnie to denerwuje, ale na razie nie mogę nic na to poradzić. Przeciwności losu robią swoje, a ja będę robiłam ciasta i desery na zimno. Byłabym wdzięczna jeśli ktoś z Was ma najlepiej sprawdzone przepisy na coś, co można zrobić bez użycia piekarnika, bądź upiecze się będąc grzanym tylko od dołu (co brzmi zabawnie). Jeśli posiadacie takowe bardzo proszę o przepisy, e-maile, linki itp. Na pewno rozpatrzę każdą propozycje i bardzo możliwe, że ją wypróbuję. Ja na razie w internecie znalazłam kilka świetnych pomysłów:
Deser bananowy z budyniem, crunchy i sosem karmelowym
Domowej roboty czekoladki; czekolada z masą krówkową
Domowy snickers
Domowe lody; trudno mi opisać co tam dokładnie jest, ale zapewne lody, czekolada, orzechy, jakieś ciastka i masa krówkowa
Ciasto jogurtowe
Ciasteczka Oreo w czekoladzie
Ciasto o nieznanej nazwie, przypominające snickersa
Galaretkowe jajka
No dzięki, ale mi dałaś smaka na to wszystko.
OdpowiedzUsuńŚwięta najgorszy czas dla odchudzających :(
Pozdrawiam wholelifeonthesofa.blogspot.com/
Musiałam ;) Ja również cierpię z tego powodu.
Usuń