05 kwietnia, 2013

Koniec tygodnia roboczego+ OMO

Nareszcie mamy piątek! Mimo, że ten tydzień zaczął się tak na prawdę w środę to czuję się wyjątkowo zmęczona po nim. A czemu? Odpowiedź jest prosta. Codzienne treningi dają taki wycisk, że po kilku dniach padamy na twarz ;D Oczywiście nie mam zamiaru rezygnować. Czuję się świetnie nie mówiąc o bolącym od czasu do czasu kolanie i kostce. Czuję, że żyję! Jednak trochę tej radości z życia zabierają mi słodycze, które niestety cały czas proszą mnie o zjedzenie. W konsekwencji czuję, że źle robię, ale jednak mam jeszcze za mało siły, żeby się przed tym powstrzymać. Dzisiaj kolejny trening..:
..i kolejne 6-ciominutówki:
Po prostu to uwielbiam! Jeszcze jutro, a w niedzielę odpoczywam ;) Planów na kolejny tydzień jeszcze nie mam, ale nie omieszkam spisać ich w weekend.

W tytule posta jest wspomniane na pewno znane włosomaniaczkom OMO. Co to jest? OMO jest metodą mycia włosów. Odżywka, Mycie, Odżywka. Bardzo często o niej słyszałam i czytałam na blogach innych włosomaniaczek, ale jakoś się nigdy nie przekonałam. Ostatni post na jej temat jednak mnie do tego zachęcił. Dzisiaj drugi raz myłam włosy metodą OMO. Jeszcze kilka umyć i jestem gotowa napisać moje wrażenia: czy coś się zmieniło? jak to działa na moje włosy? Obiecuję w przyszłym tygodniu napisać na ten temat nieco więcej, teraz taki mały wstęp ;) Nie bardzo mam teraz wenę, więc lecę. Miłego wieczoru ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie opinie i uwagi są dla mnie na wagę złota. Staram się dzięki nim wzbogacić zawartość bloga, jak i uzupełnić o brakujące elementy. Dlatego proszę Cię o szczere komentarze, gdyż tylko one pozwolą mi poprawić jakość strony i wpisów. Proszę również o nie wklejanie linku do Twojego bloga i nie spamowanie. Jeśli będę miała chwilę na pewno do Ciebie zajrzę. Życzę mile spędzonego czasu na moim blogu :)